Jak mówi jej przewodniczący Maciej Mroczek z Twojego Ruchu, posłowie mają czas do przyszłego tygodnia na wyjaśnienia. Dodał, że czterech już to zrobiło. Wyjaśnił też, że wątpliwości sejmowych urzędników budziła bilokacja niektórych posłów, czyli bycie w dwóch miejscach równocześnie. Wiąże się to z dietami, posłowie deklarowali pobyt za granicą, w tym samym czasie byli na posiedzeniach Sejmu, głosowali - tłumaczy. Innych wątków Kancelaria Sejmu nie badała, bo nie ma do tego instrumentów - powiedział. Wyjaśnia, że nie można sprawdzić, czy i jakimi samolotami latali posłowie, czy może pojechali samochodem. Ale odpowiednie narzędzia ma prokuratura. Maciej Mroczek nie wyklucza, że szef Kancelarii Sejmu skieruje wnioski do prokuratury, jeśli wyjaśnienia posłów okażą się niesatysfakcjonujące. Polityk zastanawia się też, czy nie naruszono prawa podatkowego. Wątpliwości dotyczą: byłych już posłów PiS-u Adama Hofmana, Adama Rogackiego, Mariusza Antoniego Kamińskiego i Zbigniewa Girzyńskiego, posła Prawa i Sprawiedliwości Łukasza Zbonikowskiego, Arkadiusza Mularczyka z Solidarnej Polski, Pawła Suskiego i Jana Kaźmierczaka z PO oraz byłego posła Twojego Ruchu Wojciecha Penkalskiego. Girzyński, Mularczyk, Suski i Kaźmierczak to posłowie, którzy złożyli już wyjaśnienia.