Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku. Śledczy nie ujawniają na razie tego, czy przyznał się do winy. 25-latek przesłuchiwany był po południu w szpitalu, bo tylko na przesłuchanie w tym miejscu zgodzili się lekarze. Kobieta została potrącona na przejściu dla pieszych. Wstępnie ustalono, że inni kierowcy zatrzymali się, żeby ją przepuścić. W ostatniej chwili miała też odepchnąć dwójkę swoich dzieci, ratując im w ten sposób życie. Przed przejściem nie ma też śladów hamowania motocyklisty. Dzisiejsza sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci kobiety były obrażenie spowodowanie potrąceniem. Marcin Buczek