Nawiązując do wydarzeń na szczycie szef polskiego rządu tłumaczył w nowym odcinku swojego podcastu, że przeciwdziałanie zmianom klimatycznym to jedno z najważniejszych wyzwań dzisiejszych czasów.Szczyt COP26 przyniósł jak dotąd porozumienia dotyczące stopniowego wycofywania węgla, redukcję wylesiania i ograniczenie emisji metanu. - Tak zwany Zielony Ład to nie tylko perspektywa rozwoju nowych innowacyjnych technologii, to tworzenie zupełnie nowych stanowisk i miejsc pracy - przekonywał. Morawiecki o "pogłębieniu nierówności społecznych" Premier akcentował także konieczność uregulowania emisji CO2 i zaangażowania państw, które są największymi emitentami dwutlenku węgla. - Jeśli państwa, będące liderami niechlubnego rankingu emisji CO2 nie włączą się w globalne przeciwdziałanie destrukcji klimatu to efekt będzie żaden - stwierdził Morawiecki.Wśród fundamentów polityki klimatycznej szef rządu wymienił dobrą i bezpieczną pracę, w tym uwzględnienie w transformacji energetycznej zabezpieczenia miejsc pracy. - Nie zgadzam się na taką politykę klimatyczną, która niesie zagrożenie pogłębienia nierówności społecznych i wyrzucenia na margines pracowników na przykład z sektora węglowego. To byłoby powtórzenie koszmarnego błędu balcerowiczowskiej transformacji - powiedział szef rządu. Zadeklarował, że w Polsce na bazie transformacji energetycznej ma powstać ok. 300 tys. miejsc pracy.Wśród pozostałych fundamentów wymienił tanią energię i zadeklarował, że Polska będzie dążyć do neutralności klimatycznej, ale "we własnym tempie i we właściwy sposób". - Wspólny cel, różne drogi - to główny wniosek po tegorocznym szczycie klimatycznym - dodał premier.