W czasie codziennego Apelu Jasnogórskiego w klasztorze na Jasnej Górze biskup Antoni Długosz porównał premiera Mateusza Morawieckiego i ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego do ewangelistów. W trakcie rozważania duchowny mówił o walce z pandemią koronawirusa. "Obecnie dwaj przedstawiciele naszej władzy, wybranej przez większość Polaków, uobecniają charyzmat dwóch ewangelistów, piszących słowami i czynami ewangelię twojego syna" - zaczął. "Ewangelista Mateusz, premier Morawiecki pochyla się nad egzystencją naszego narodu by żyło się lepiej. Z kolei ewangelista Łukasz, profesor Szumowski jest przedłużeniem czynów Jezusa, troszcząc się o nasze życie i zdrowie. Dziękujemy Boża matko za ich posługę" - stwierdził. "Jako katecheta, nie polityk" Na antenie Telewizji Trwam hierarcha tłumaczył swoją wypowiedź. "Pragnąłem jako katecheta, nie polityk, przypomnieć istotną prawdę, iż wszystkie wydarzenia Starego i Nowego Testamentu objawiają się w życiu każdego z nas" - zauważył. "Dziś my przejmujemy postawy oraz zachowania bohaterów biblijnych i na kanwie naszego życia Pan Bóg pisze historię zbawienia" - stwierdził bp Antoni Długosz. "I my także jesteśmy bohaterami biblijnymi. W zależności od tego, jak odbieramy Słowo Boże i realizujemy je w życiu, możemy być pozytywnymi bohaterami, jak było w przypadku wielu bohaterów biblijnych, a także negatywnie odbierać doświadczenia związane z misją, jaką daje nam Jezus Chrystus" - zaznaczył.