"Występujemy z tą inicjatywą wobec jego skandalicznego zachowania się w trakcie niedawnego pobytu w Rosji, które jest wymownym i konsekwentnym zwieńczeniem całej drogi życiowej komunistycznego dyktatora" - napisali kombatanci w oświadczeniu, które przesłał INTERIA.PL szef POKiN, Jerzy Bukowski. Kombatanci są zdania, że wypowiedzi udzielane przy okazji pobytu generała Jaruzelskiego w Rosji tamtejszym mediom "dobitnie świadczą o tym, że nie uważa on niepodległej III Rzeczypospolitej za swoją ojczyznę, lecz wciąż tęskni za sowiecką kolonią, jaką była PRL". "Nie reagując na zlekceważenie przez prezydenta Rosji Władimira Putina udziału Polski w II wojnie światowej, powtarzając slogany o negatywnej roli Solidarności, broniąc Układu Warszawskiego, używając sformułowania 'ciepło syberyjskiej ziemi' (na której cierpiało i umierało przez stulecia dziesiątki tysięcy Polaków) generał Jaruzelski po raz kolejny daje dowód kompletnej obojętności na narodowe imponderabilia i prezentuje moralność niewolnika" - brzmi oświadczenie PKiON. "Jeżeli aż tak bardzo źle czuje się w niepodległym państwie, powstałym w wyniku obalenia narzuconego mu siłą przez ościenne mocarstwo ustroju (którego zawzięcie bronił do samego końca), może przecież na zawsze opuścić jego terytorium i poprosić o obywatelstwo tam, gdzie żywe są jeszcze wyznawane przezeń idee proletariackiego internacjonalizmu" - konkludują krakowscy kombatanci.