Rzecznik Marynarki Wojennej kmdr por. Bartosz Zajda powiedział PAP, że Bryza należy do jednych z najbardziej bezpiecznych maszyn używanych przez ten rodzaj sił zbrojnych. Maszyna, która uległa katastrofie na lotnisku w Gdyni-Babich Dołach, miała wylatanych do tej pory 1500 godzin. - Można powiedzieć, że to prawie świeża maszyna - dodał Zajda. Samolot został wyprodukowany w 1997 r. w Mielcu. Jak podaje na swojej stronie internetowej Marynarka Wojenna, formacja ta dysponuje 13 samolotami An-28, czyli Bryzami. Samoloty te, w zależności od rodzaju wyposażenia, mogą występować w trzech wersjach: patrolowo-rozpoznawczej, monitoringu ekologicznego oraz transportowej. Zajda ujawnił wcześniej, że na pokładzie samolotu były cztery osoby. Gdańska straż pożarna informowała, że w zgliszczach samolotu znaleziono szczątki trzech osób.