Jak napisano w decyzji, którą przekazał rzecznik prasowy MON Jacek Sońta, PKW Mali "działalność szkoleniową w rejonie misji szkoleniowej rozpocznie z dniem 15 marca 2013 r.". Jak podało MON, polski kontyngent zostanie użyty na terytorium Mali przez okres 15 miesięcy. Do jego głównych zadań mają należeć: szkolenie logistyczne malijskich żołnierzy, realizacja zadań związanych z ochroną bazy w ramach zabezpieczenia przeciwminowego oraz wykonywanie w dowództwie europejskiej misji zadań związanych z koordynacją załadunku i rozładunku transportu powietrznego, ochrony kontrwywiadowczej i zabezpieczenia administracyjnego. Postanowienie o udziale Polskiego Kontyngentu Wojskowego w misji szkoleniowej Unii Europejskiej w Mali prezydent Bronisław Komorowski podpisał 8 lutego. Zgodnie z tym dokumentem misja miałaby zacząć się już 16 lutego i trwać do końca 2013 r. Polski kontyngent ma szkolić logistyków, saperów i żołnierzy wojsk specjalnych malijskiej armii. Do Afryki ma pojechać nie więcej niż 20 polskich instruktorów. Powołali wojskową misję szkoleniową EUTM W połowie stycznia szefowie dyplomacji krajów UE powołali wojskową misję szkoleniową EUTM Mali, która ma wspierać szkolenie i reorganizację malijskiej armii. Misja ma potrwać 15 miesięcy. Weźmie w niej udział ok. 500 żołnierzy - 200 instruktorów, 70 osób z dowództwa oraz ok. 200-osobowe siły ochrony. Na początku lutego poinformowano, że misja UE ma zostać rozmieszczona w Mali na przełomie lutego i marca. Jej koszt oszacowano na 12,3 mln euro. Pierwsza grupa 70 europejskich żołnierzy w ramach misji EUTM Mali przybyła do tego kraju w ubiegły piątek. Jak informowano pod koniec stycznia, gdy rząd skierował do prezydenta wniosek o użycie PKW, planowane wydatki związane z udziałem polskiego kontyngentu w misji EUTM wyniosą ok. 5,8 mln zł i zostaną sfinansowane z budżetu MON. Premier Donald Tusk zadeklarował też ewentualną pomoc w zakresie sprzętu wojskowego. Centrum Informacyjne Rządu podkreśliło wówczas, że misja UE, w ramach której będą działali Polacy, nie będzie zaangażowana w działania bojowe. Jednym z celów wsparcie władz państwa malijskiego Jak podawało CIR, jednym z głównych celów działania UE w Mali będzie wsparcie władz tego państwa w przywróceniu konstytucyjnego i demokratycznego porządku, w tym pomoc w działaniach na rzecz przeprowadzenia wolnych, transparentnych i uczciwych wyborów w 2013 r., a także pomoc w wypracowaniu zasad negocjacji z grupami zbrojnymi odrzucającymi terroryzm. W ubiegłym tygodniu BBN podawało, że działania zbrojne przeciw rebeliantom w Mali prowadzi 3,5 tys. żołnierzy francuskich oraz ok. 3,8 tys. z krajów należących do Wspólnoty Gospodarczej Państw Afryki Zachodniej (ECOWAS). Na początku stycznia na interwencję wojskową w Mali zdecydowała się Francja - popierana przez pozostałe państwa UE. Paryż udzielił wsparcia rządowi Mali wobec ofensywy islamistów mających powiązania z Al-Kaidą. Opanowali oni północ Mali i posuwali się w kierunku stolicy - Bamako. Francuzi odrzucili islamistów daleko na północ Mali, nie napotykając na większy opór. Ostatnio jednak islamiści zaczęli ponownie pojawiać się na terenach uznawanych za zdobyte. Obecnie polscy żołnierze służą w kontyngentach zagranicznych w Afganistanie i na Bałkanach. W przeszłości Polacy brali udział m.in. w misjach w innych krajach Afryki Środkowej - Czadzie, Republice Środkowoafrykańskiej i Kongo.