"Wyprowadzają Polskę z Unii, niszczą sądy, by bezkarnie kraść, szczują jednych Polaków przeciw drugim. Głosujesz na nich? Masz prawo. Ale nie masz prawa dłużej udawać, że tego nie widzisz. Bo widzisz" - napisał w piątek na Twitterze były premier i były przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk. Z tweeta wynika, że chodzi o PiS, choć nazwa tego ugrupowania nie pada. "Na granicy tego, co nazywamy trollingiem" Wpis Tuska politycy komentowali w sobotę w Polsat News. Poseł PiS Radosław Fogiel ocenił, że wpis Tuska, to próba "zamieszania w kotle polskiej polityki". "Poziom egzaltacji jest zupełnie niestosowny. Tego typu oskarżenia raczej zwykle piszą anonimowi internauci w komentarzach, bijący się w imieniu swoich partii, a nie - wydawałoby się - poważny polityk" - mówił. "Jest to na granicy tego, co nazywamy trollingiem" - dodał. Zdaniem posła KO Michała Szczerby, Tusk dobrze analizuje i diagnozuje obecną sytuację w Polsce. "Ja bym ją zdiagnozował słowami: złodziej na złodzieju i złodziejem pogania" - oświadczył Szczerba, przywołując informacje medialne, że z Centralnego Biura Antykorupcyjnego wyprowadzono 10 mln zł. "Żałosne konwulsje lipnego moralisty" Wpis Tuska skomentowała w sobotę także europosłanka PiS Beata Mazurek. "Żałosne konwulsje lipnego moralisty i politycznego obłudnika. Kłamca, który jak się pomyli, to może powie prawdę. Tusk pisze o szczuciu, dzieleniu, złodziejstwie - powinien spojrzeć w lustro, to zobaczy idealnego adresata. Na szczęście jego polityczne znaczenie, to już tylko prymitywne wpisy" - napisała Mazurek. Szef komitetu wykonawczego PiS, poseł Krzysztof Sobolewski, stwierdził z kolei, że "jest trochę zaskoczony" wpisem byłego premiera. "Jak widać, łaska Donalda na pstrym koniu jeździ" - dodał. Leszek Balcerowicz, były wicepremier i minister finansów, skwitował wpis krótkim: "Brawo". Później jeszcze napisał: "To jest śmiertelnie poważne ostrzeżenie i wezwanie do zwiększonej mobilizacji".