Gość Polskiego Radia RDC ocenił też, że w pierwszej kolejności w Platformie Obywatelskiej powinny odbyć się wybory przewodniczącego partii. Zwrócił uwagę, że według przyjętych zasad najpierw wybierany jest szef partii, a dopiero później wybory schodzą na niższe szczeble. Jacek Kozaczyński stwierdził, że podobną opinię prezentuje część członków Rady Krajowej PO. Poseł Platformy przypomniał, że jedyną osobą nie mającą pełnej legitymacji do pełnienia funkcji jest Ewa Kopacz, która jest tylko pełniącą obowiązki przewodniczącej. Kozaczyński tuż przed rejestracją list zrezygnował ze startu w wyborach. Napisał też pismo, w którym przedstawił swoją diagnozę sytuacji w PO. Nie chcąc wpływać negatywnie na kampanię Platformy złożył je u notariusz, którą upoważnił do upublicznienia jego treści po wyborach. W rozmowie z RDC zapowiedział, że nastąpi to do 3 listopada.