Choć, według burmistrza Gubina Bartłomieja Bartczaka, w mieście nie dochodzi do incydentów z udziałem uchodźców, to służby cały czas są w gotowości. Rozmówca IAR poprosił już strażników granicznych o dodatkowe patrole. Cały czas jest też w kontakcie z władzami sąsiedniego Guben. "Potencjalne zagrożenie może przyjść z tamtego kierunku" Burmistrz Gubina przyznaje jednak, że sytuacja jest inna niż jeszcze kilka miesięcy temu. Bartłomiej Bartczak wspomina, że wcześniej to on tłumaczył się z występków Polaków w Niemczech. Dziś, jego zdaniem, potencjalne zagrożenie może przyjść z tamtego kierunku. Rzecznik Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej, Irena Skuliniec, informuje, że mundurowi od listopada ubiegłego roku częściej patroluję przygraniczne tereny. Stwierdzili oni kilkanaście przypadków nielegalnego przekroczenia granicy z Niemcami. Wszyscy zatrzymani wrócili do Niemiec. Patrole odbywają się także w głębi kraju. Tuż za granicą, nieopodal Guben umieszczono około 600 uchodźców.