Informacja z zmniejszeniu restrykcji dotarła już do wszystkich zainteresowanych, jednak nie wszyscy tak samo ją interpretują. Na najważniejszych polsko-niemieckich przejściach granicznych w Olszynie, Świecku i Kołbaskowie od północy nikt już nie wymaga od podróżnych dezynfekowania rąk. Inaczej jednak jest w Jędrzychowicach, gdzie graniczny Inspektorat Weterynarii postanowił jeszcze dzisiaj utrzymać zabezpieczenia. Na całej zachodniej granicy wciąż obowiązuje nakaz odkażania kół samochodowych oraz obuwia, ciągle nie wolno wwozić też z Niemiec do Polski produktów pochodzenia zwierzęcego. Chodzi nie tylko o kanapki z wędliną, ale także konserwy, nabiał czy niepasteryzowane przetwory mleczne. Graniczni lekarze weterynarii spodziewają się jednak, że stopniowo i te ograniczenia będą wycofywane. Warto dodać, że ostatni przypadek pryszczycy w Europie zanotowano 17 maja.