Coraz większym problemem dla Ukrainy jest emigracja młodych osób. Zjawisko nie jest nowe, ale w ostatnich latach przybiera na sile. - Wiele osób z mojego otoczenia kiedyś wyjechało za granice, by się uczyć lub pracować. Nie wszyscy jednak wrócili. Ci, którzy postanowili to zrobić przywieźli ze sobą bardzo cenne doświadczenie, które mogą wykorzystać po powrocie. Cztery lata po pierwszym Majdanie, spotkałam się z pewną Ukrainką, która wyjechała i spędziła kilka lat w Stanach Zjednoczonych. Wróciła, jednak nie potrafiła znaleźć motywacji do dalszego pozostania - mówi Iryna Bodnar i podkreśla, że wyzwaniem jest dzisiaj stworzenie takich warunków społeczno-gospodarczych w kraju, by dla młodych wyjazd nie był jedyną alternatywą.