Ministrowie zwrócili nagrody? Termin mija jutro
W połowie maja mija deklarowany przez Prawo i Sprawiedliwość termin zwrotu nagród przez członków rządu.
W rozmowie z Jackiem Piekarskim z RMF FM szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Sasin zadeklarował, że Kancelaria Premiera będzie publikować zbiorczą informację o zwrocie nagród przez ministrów. Do połowy maja mieli oni przekazać pieniądze na konto Caritasu.
"Trwa ustalanie technicznych szczegółów" - mówił kilka dni temu Sasin w rozmowie z dziennikarzem RMF FM. Kancelaria Premiera ma zamiar opublikować dane, by wyjaśnić wszelkie wątpliwości dotyczące zwrotu nagród.
Poszczególne ministerstwa mają przygotować zestawienie: kto, kiedy i ile dostał poza pensją. Nagrody mają bowiem być zwracane od początku rządów PiS, czyli za okres dwóch lat.
Tymczasem niektórzy ministrowie przyznają, że zwrot nagrody wiąże się dla nich z problemami. Na przykład Michał Dworczyk stwierdził w rozmowie z Konradem Piaseckim z Radia Zet, że został zmuszony do wzięcia pożyczki. W innym wypadku nie byłoby go stać na jednorazowe zwrócenie całej sumy nagród.