Marzena Kruk pod koniec zeszłego tygodnia zrezygnowała z pracy w ministerstwie. Jest ona współwłaścicielką działki w pobliżu Pałacu Kultury i Nauki, która może być warta nawet 160 milionów złotych. Pojawiły się informacje, że za nieruchomość w latach 50. zostało wypłacone odszkodowanie, a mimo to w 2012 roku została ona zwrócona osobom, które odkupiły roszczenia od spadkobierców przedwojennych właścicieli. Jak napisano w przesłanym IAR komunikacie ministerstwa sprawiedliwości, Marzena Kruk pracowała w resorcie od prawie 24 lat. 20 kwietnia tego roku została odwołana z funkcji Pełnomocnika do Spraw Równego Traktowania w Zatrudnieniu i Przeciwdziałania Mobbingowi w Ministerstwie Sprawiedliwości. Kilka dni później została zdymisjonowana z funkcji naczelnika Wydziału ds. Pokrzywdzonych Przestępstwem i Promocji Mediacji, i przeniesiona na niższe stanowisko - głównego specjalisty w Wydziale Skarg i Wniosków. Pod lupą prokuratury Niezależnie od kwestii rozwiązania umowy z Marzeną Kruk, sprawę jej oświadczeń majątkowych bada prokuratura. Dyrektor Generalny Ministerstwa Sprawiedliwości złożył bowiem do Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez nią przestępstwa polegającego na podaniu nieprawdy w oświadczeniach o stanie majątkowym za lata 2009-2015. Grozi za to od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Komisja dyscyplinarna Komisja Dyscyplinarna dla Członków Korpusu Służby Cywilnej w Ministerstwie Sprawiedliwości w efekcie działań, które już w kwietniu podjął Dyrektor Generalny ministerstwa, prowadziła przeciwko Marzenie Kruk postępowanie dyscyplinarne. Zarzut dotyczył podania nieprawdy w oświadczeniach majątkowych i korektach oświadczeń majątkowych. Rozprawa przed Komisją Dyscyplinarną odbyła się 6 września, a dzisiaj Komisja Dyscyplinarna uznała Marzenę Kruk za winną naruszenia obowiązków członka korpusu służby cywilnej poprzez złożenie niezgodnych z prawdą oświadczeń majątkowych za lata 2011-2015 oraz złożenie niezgodnej z prawdą korekty informacji zawartych w oświadczeniach majątkowych za lata 2012-2014 i wymierzyła obwinionej karę w postaci obniżenia stopnia służbowego służby cywilnej.