Dokumenty udostępnił rzecznik ministra kultury Maciej Babczyński. W instrukcji dla przedstawicieli Polski na posiedzenie Grupy Roboczej ds. Własności Intelektualnej 27 listopada 2009 r. w Brukseli napisano: "delegacja wyrazi niezadowolenie, iż w dalszym ciągu nie przewidziano możliwości udostępniania partnerom społecznym dokumentów negocjacyjnych porozumienia ACTA. Delegacja będzie mogła także poinformować, iż w przypadku złożenia wniosku o udostępnienie informacji ws. negocjacji ACTA, w trybie polskiej ustawy o dostępie do informacji publicznej (co jest prawdopodobne z uwagi na narastające zainteresowanie tematem). Rząd RP będzie miał bardzo ograniczoną możliwość odmowy udostępnienia dokumentów nie opatrzonych klauzulą RESTREINT (przeznaczona dla informacji niejawnych UE - red.), zawierających stanowisko Polski i UE w tych negocjacjach". W negocjacjach polska strona przedstawiała stanowisko w sprawie przepisów karnych ACTA, które nakładają obowiązek wprowadzenia ścigania z urzędu przestępstw z zakresu własności intelektualnej. "Przepis Porozumienia ACTA dot. ścigania ex officio budzi poważne wątpliwości co do jego zgodności z polskim porządkiem prawnym" - głosi instrukcja na posiedzenie Przyjaciół Prezydencji, które odbyło się 12 stycznia 2010 r. w Brukseli. Polscy negocjatorzy zwracali uwagę, że w ACTA nie było precyzyjnego zapisu, kto jest adresatem przepisów karnych umowy. Czy wyłącznie państwo członkowskie, które w drodze ustawy określa, jakie przestępstwa uznaje za istotne z punktu widzenia interesu publicznego, czy też adresatem przepisu jest nie tylko państwo, ale także - pośrednio - organ prowadzący postępowanie karne, co oznaczałoby, że "organ ten mógłby dokonywać autonomicznej oceny interesu publicznego" stosownie do danego przypadku. Polska strona zgadzała się tylko na pierwszą z powyższych interpretacji, uznając ją za niesprzeczną z polskim systemem prawnym. O tym, że delegat zapozna się ze sprawozdaniem z negocjacji, w szczególności w zakresie ustaleń dotyczących przejrzystości prac nad ACTA, napisano w instrukcji na posiedzenie Komitetu ds. Polityki Handlowej 5 lutego 2010 r. "W razie dyskusji na ten temat delegat wyrazi opinię, iż w opinii Polski - zgodnie z mandatem negocjacyjnym - uzgodnienia na temat stanowiska UE odnośnie poszczególnych rozdziałów ACTA powinny być prowadzone przede wszystkim na forum odpowiednich grup roboczych ds. własności intelektualnej, a nie wyłącznie na Komitecie ds. Polityki Handlowej". Z kolei w instrukcji na posiedzenie Komitetu ds. Polityki Handlowej 12 marca 2010 napisano: "Delegat nie zabierze głosu. W razie potrzeby będzie mógł przypomnieć stanowisko Polski dotyczące konieczności jak najszybszego ujawnienia dokumentów negocjacyjnych oraz zawarte poniżej stanowisko w zakresie egzekwowania praw w środowisku cyfrowym i przepisów karnych". Mowa jest także o tym (we fragmencie do wiadomości delegacji Polski), że "odnośnie przepisów karnych, poważny sprzeciw Polski wzbudził zapis przewidujący obowiązek ścigania z urzędu wszystkich przestępstw dotyczących praw własności intelektualnej. W ramach kompromisu Polska zgodziła się na pozostawienie tego przepisu, przy jednoczesnym jego ograniczeniu do przypadków, gdzie występuje ważny interes publiczny, który zostanie określony zgodnie z prawem krajowym". W dokumencie przygotowywanym na posiedzenie Komitetu ds. Polityki Handlowej w dniu 26 lutego 2010 r. po raz kolejny przedstawione jest stanowisko dotyczące przejrzystości negocjacji nad ACTA. "W razie dyskusji nad inicjatywą "Friends of Transparency", do której Polska się przyłączyła, delegat będzie mógł przypomnieć stanowisko Polski, zgodnie z którym opowiadamy się za zapewnieniem jak największej przejrzystości prac nad ACTA oraz wyrazić nadzieję, że podczas jednej z najbliższych sesji negocjacyjnych Porozumienia ACTA zostanie osiągnięty postęp w kwestii jawności dokumentów negocjacyjnych" - głosi dokument. Kilka miesięcy później 3 września 2010 r., także na posiedzeniu Przyjaciół Prezydencji w Brukseli, polska strona ponownie wypowiedziała się w sprawie egzekwowania prawa dotyczącego własności intelektualnej. Zgodnie z instrukcją przygotowaną na to posiedzenie, Polska miała dążyć do wprowadzenia zapisu potwierdzającego, że określanie przestępstw, tzw. "odpowiednich przypadków", nastąpi według przepisów prawa krajowego. W internetowym referendum w sprawie ACTA na stronach INTERIA.PL wysłaliście prawie dwa miliony maili do posłów. 97 proc. z nich wzywa naszych parlamentarzystów do nieratyfikowania porozumienia. Prześlij posłom swój głos! TUTAJ! Bitwa o ACTA - raport specjalny