Zidentyfikowano ponad tysiąc pojazdów, sprowadzonych do Polski z zagranicy; podmioty które uczestniczyły w tym procederze nie zapłaciły należnego podatku VAT. "Według wstępnych wyliczeń, tylko w okresie od stycznia 2016 r. do lipca 2017 r. szacowane uszczuplenie w podatku VAT to ponad 25 mln zł, a wartość wystawionych faktur, którymi posłużono się w oszustwie to 108 mln zł" - poinformował resort. Funkcjonariusze Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego zabezpieczyli 15 pojazdów oraz dokonali przeszukań w trzech komisach samochodowych na terenie woj. mazowieckiego. Wartość zabezpieczonego mienia wyniosła około 1,1 mln zł. Wśród zatrzymanych pojazdów były samochody takich marek jak: BMW, Audi, Volvo, Volkswagen, Lancia, Opel, Fiat oraz Renault. Nielegalny proceder trwał co najmniej od 2014 r. Ministerstwo podkreśliło, że w warszawskim MUCS w czerwcu br. powstała specjalna grupa zadaniowa, która opracowała plan ujawnienia procederu oraz zabezpieczenia samochodów, wykorzystywanych w popełnieniu oszustwa. Przy wykryciu mechanizmu oszustwa grupa współpracowała z Generalnym Inspektorem Informacji Finansowej. "Ujawnienie procederu było możliwe dzięki wykorzystaniu zaawansowanych analiz oraz dotychczasowych doświadczeń w zwalczaniu karuzel VAT przez pracowników i funkcjonariuszy MUCS. W przygotowaniu złożonych analiz wykorzystano między innymi JPK" - powiedział cytowany w komunikacie naczelnik MUCS Marcin Kopczyk. "Mazowiecka KAS wykryła karuzelę podatkową w nowym obszarze jakim jest handel samochodami. To ujawnienie pokazało dużą skalę procederu i wysokość strat budżetu państwa, dlatego działania będą kontynuowane" - dodał cytowany w komunikacie dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Warszawie Robert Antoszkiewicz.