. Według nieoficjalnych informacji TVP Info prokurator Robert Tarsalewski po zapoznaniu się z aktami sprawy sporządził dwuczęściowy raport. W pierwszej części stwierdza, że śledztwo było prowadzone prawidłowo. Druga część zawiera analizę wykonanych czynności i sugestię, co można jeszcze zrobić, by śledztwo doprowadzić do końca. Według naszego informatora chodzi o wykorzystanie "kryminalistycznych nowinek technicznych". - To, czy prokurator prowadzący wykorzysta te sugestie, to zależy wyłącznie od niego - powiedziała nam Ewa Piotrowska, rzecznik prokuratora generalnego. Jednak Jerzy Mierzewski, prokurator prowadzący sprawę zabójstwa generała Papały, nie może ich wykorzystać, gdyż jak stwierdził, nie zapoznał się z raportem. Jednocześnie od lutego specjalna grupa policjantów Komendy Głównej Policji analizuje zgromadzony w ciągu 10 lat materiał śledztwa. - Ich prace się jeszcze nie zakończyły. My nawet się z nimi nie kontaktujemy, żeby nie sugerować im przyjętych przez nas hipotez. Przekazujemy im materiały, o które nas poproszą. Mamy nadzieję, że ich analiza pomoże ruszyć sprawę do przodu - mówi oficer, który od 10 lat pracuje przy sprawie zabójstwa gen. Papały. Małgorzata Papała, żona generała mówi, że domyśla się, komu zależy na tym, aby sprawa zabójstwa jej męża nigdy nie została wyjaśniona. - Śledztwo jest w toku i mnie obowiązują pewne tajemnice. Mimo upływu tych lat wierzę, że sprawa zabójstwa mojego męża znajdzie swój finał, a sprawiedliwość zatriumfuje - mówi TVP Info Małgorzata Papała.