Ministerstwo Zdrowia poinformowało w niedzielę o 910 nowych zakażeniach koronawirusem. W sobotę liczba nowych przypadków po raz pierwszy przekroczyła 1000. Łącznie od 4 marca, kiedy potwierdzono pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce, zanotowano ich 79 240. Szef resortu zdrowia wskazał w poniedziałek na antenie Programu I Polskiego Radia, że mamy za sobą dwa dni dużej liczby nowych, dziennych zachorowań. Zwrócił jednak uwagę, że najważniejszymi wskaźnikami - z punktu widzenia wydolności systemu medycznego - są: liczba hospitalizacji i liczba osób, które objęte są wspomaganiem tlenowym przez respirator. "jesteśmy przygotowani do większej skali zachorowań" - W tej chwili sytuacja wygląda w ten sposób, że zajętych jest około dwa tysiące łóżek i około 80 osób jest pod respiratorem - podał Niedzielski. - Jeżeli popatrzymy na zdolność naszej infrastruktury do przyjęcia pacjentów w systemie szpitalnym - a warto zaznaczyć, że nie każdy przypadek oznacza konieczność hospitalizacji - to baza łóżek wynosi ok. 10 tys., czyli potencjał systemu jest zdecydowanie niewykorzystany i oby nie był. Jeśli chodzi zaś o respiratory to jest ich w systemie covidowym około 400 - przekazał minister. - Na pewno bezpieczeństwo dla pacjentów jest i jesteśmy przygotowani do większej skali zachorowań, której nie należy się dziwić - dodał. "Przywracane jest normalne życie" Szef resortu zdrowia wskazał, że "przywracane jest normalne życie" - dzieci wróciły do szkół, a dorośli częściowo rezygnują z formy pracy zdalnej. - Stąd jest ta większa liczba zachorowań - ocenił. Minister stwierdził, że największym wyzwaniem, z jakim mierzy się obecnie służba zdrowia, jest jej "otwieranie i przywracanie". - Niestety, okres pandemii, która trwa od marca, oznaczał pewne zaniechanie działań profilaktycznych, które standardowo wykonywaliśmy, chodząc czy to do lekarza pierwszego kontaktu, czy to specjalistów - powiedział Niedzielski. Wskazał, że część przychodni specjalistycznych była czasowo zamknięta. Część osób też - jak dodał - bała się korzystać z przychodni, widząc tam źródło ryzyka. Minister podkreślił, że dostępność świadczeń i konsekwencje ograniczeń są monitorowane. - Planujemy trzy strumienie działań. Pierwszy to program profilaktyczny, który będzie dostępny dla każdego w wieku 40 lat. (...) Będziemy chcieli też znieść limity na poziomie specjalistyki tak, by można było deficyt zdrowotny nadganiać. I wreszcie krajowa sieć onkologiczna i działania w zakresie kardiologii. (...) W tych zakresach też zaproponujemy bardzo konkretne działania - zapowiedział Niedzielski.