Podczas spotkania z mieszkańcami Hajnówki minister podsumował inwentaryzację terenów puszczańskich. Z raportu wynika, że w Puszczy może znajdować się nawet 4 miliony metrów sześciennych martwego drewna. Na konferencji pojawili się też obrońcy cennych przyrodniczo terenów. Spotkanie miało momentami burzliwy przebieg. Minister środowiska oświadczył, że na skutek popełnionych w przeszłości błędów ograniczono działalność ochronną w zakresie programu Natura 2000. Z tego powodu zaczęły ginąć siedliska i gatunki naturalne. - Zrobiliśmy pełną inwentaryzację i w tym roku rozpoczynamy zgodnie z prawem Unii Europejskiej proces naprawczy - powiedział minister. - Powracamy do tego, aby odtworzyć siedliska i te gatunki, które poprzednio występowały - zaznaczył. W inwentaryzacji puszczy wzięło udział 200 specjalistów z różnych dziedzin. Prace kosztowały 5 milionów złotych.