Andrzej Czerwiński w radiowej Trójce mówił, że premier Ewa Kopacz zadzwoniła do niego na początku tygodnia. Jednocześnie uważa, że tak późna decyzja zapobiegła przeciekom. - Pani premier przygotowała kilka personalnych zmian, gdyby nawet po prostu prosiła w swoich decyzjach tak liczne grono, to życie uczy, że pewnie wycieki jakieś byłyby, a nie ma nic gorszego niż wyprzedzanie decyzji premiera - mówił Czerwiński. Andrzej Czerwiński nie uważa, by Ewa Kopacz przed rozmową z nim, złożyła ofertę wielu innym kandydatom. - Nie sądzę, żeby pani premier rozmawiała z nie wiadomo jaką liczbą ludzi - mówi.Po zeszłotygodniowych dymisjach, wczoraj w Pałacu Prezydenckim odbyło się zaprzysiężenie nowych ministrów: obok ministra skarbu - Andrzeja Czerwińskiego, nowego szefa ma resort zdrowia - profesora Mariana Zembalę i sportu - Adama Korola.