Reklama

Minister rolnictwa odpiera zarzuty związkowców

Pierwsza, ale nie ostatnia blokada. Rolnicy z OPZZ blokujący dziś krajową "dwójkę" koło Siedlec, zapowiadają kolejne protesty, w tym pod domem ministra rolnictwa.

Minister rolnictwa, Marek Sawicki odpiera zarzuty i pokazuje zaproszenie z 29 stycznia, skierowane do związkowego lidera, Sławomira Izdebskiego. Można w nim przeczytać, że szef resortu rolnictwa zaprosił związkowca na rozmowy do siedziby ministerstwa w Warszawie.

W piśmie można przeczytać o dwóch terminach: 30 stycznia o godzinie 10 lub 4 lutego o godzinie 12. Z odpowiedzi związkowego lidera udzielonej w ten sam dzień wynika, że Sławomir Izdebski zapowiedział swoją wizytę w gmachu ministerstwa rolnictwa 4 lutego o godzinie 12.

Minister powiedział też, że jest zaniepokojony zapowiedziami rolniczych protestów pod jego domem. Tłumaczył, że mieszka tam jego 82-letnia matka. W ocenie Marka Sawickiego deklaracja rolników o proteście pod jego domem ma charakter "groźby".

Reklama

Rolnicy protestujący w Zdanach domagają się wypłaty odszkodowań za straty wyrządzone w uprawach przez dziki, przywrócenia opłacalności produkcji mleka i trzody chlewnej, zakazu sprzedaży ziemi obcokrajowcom oraz zakazu prywatyzacji lasów, a także rekompensat za dwuletni zakaz uboju rytualnego.

Informacyjna Agencja Radiowa

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy