"Ten program niewątpliwie wpłynie na wzrost liczby urodzeń w szerszym odstępie czasu. Weźmy pod uwagę, że rodzina, żeby podjąć decyzję o kolejnym dziecku, musi czuć się stabilnie i pewnie. Zapewniam, że rząd PiS nie przewiduje żadnych zmian w zakresie 500+ skierowanym do rodzin" - powiedziała minister dziennikarzom w poniedziałek w Zabrzu. Wskazała, że trzeba wziąć pod uwagę wskaźniki dzietności, które obrazują sytuację demograficzną w dłuższych odstępach czasu. "Jeśli chodzi o podejmowanie decyzji w rodzinach o planowaniu kolejnych dzieci, to to się zwiększa" - przekonywała. Minister zwróciła uwagę, że problemy demograficzne dotyczą wielu krajów, ludzie w coraz późniejszym wieku decydują się na założenie rodziny i posiadanie dzieci. "Miejmy nadzieję, że z roku na rok będzie lepiej" - powiedziała. Borys-Szopa przypomniała, że w ramach programu 500+ do polskich rodzin trafiło już ponad 80 mld zł. "Rodziny różnie te środki planują. Jest część rodzin, która inwestuje w przyszłość swoich dzieci, to nas oczywiście cieszy" - zaznaczyła Borys-Szopa. Pytana, w jaki jeszcze sposób rząd zachęca i będzie zachęcał do posiadania dzieci, minister wspomniała o programie Maluch+, wspierającym rozwój instytucji opieki nad najmłodszymi dziećmi - żłobków, klubów dziecięcych i dziennych opiekunów. Wyraziła też przekonanie o konieczności zmian w prawie pracy. "Nad tym też pracujemy, żeby uelastycznić go na tyle, żeby po pierwsze małżeństwa mogły swobodnie dysponować czasem dla rodziny i czasem dla pracy" - powiedziała. Z danych GUS wynika, że liczba noworodków wzrosła z 369,3 tys. w 2015 r. do 382,3 tys. w 2016 r. i 401,9 tys. w 2017 r., przekraczając tym samym 400 tys. pierwszy raz po 2010 r. W kolejnym roku urodzeń było już jednak mniej - 388 tys. Z danych demograficznych wynika, że współczynnik dzietności po utrzymywaniu się w latach 2011-2015 na poziomie poniżej 1,3, podniósł swą wartość do 1,357 w 2016 r. i 1,453 w 2017 r. W 2018 r. wskaźnik ten wyniósł ok. 1,435. "To fantastyczny wynik" Minister rodziny przypomniała, że po rozszerzeniu formuły programu "Rodzina 500 plus" ze wsparcia może skorzystać ok. 6,8 mln dzieci. "Do 13 września 5,962 mln dzieci z całej Polski otrzymało już środki z programu 'Rodzina 500 plus'. Nasze szacunki wskazują, że docelowo uprawnionych do tego świadczenia jest aż 6,8 mln dzieci. Przypomnę, że przed rozszerzeniem programu na każde dziecko, uprawnionych do świadczenia było 3,6 mln dzieci" - wskazała Borys-Szopa. Poinformowała, że w ciągu dwóch i pół miesiąca od wejścia programu w nowej, rozszerzonej formule rodzice złożyli łącznie 4,2 mln wniosków o świadczenie wychowawcze. "To fantastyczny wynik" - oceniła. Dodała, że od początku trwania programu, czyli od kwietnia 2016 r. do połowy września br., do rodzin trafiło już blisko 80 mld zł. Apel minister Szefowa MRPiPS zaapelowała do tych, którzy jeszcze nie złożyli wniosku o świadczenie, by zrobili to w ciągu najbliższego tygodnia. "Tylko złożenie wniosku do końca września gwarantuje wypłatę świadczenia z wyrównaniem od lipca. Jeśli wniosek zostanie złożony po 30 września, świadczenie będzie przysługiwać od miesiąca złożenia wniosku, a pieniądze za poprzednie miesiące zwyczajnie przepadną" - zaznaczyła minister rodziny. Program "Rodzina 500 plus" w nowej odsłonie zakłada przyznanie świadczenia wszystkim dzieciom do 18 lat, bez względu na dochód osiągany przez rodzinę. Osoby, które mają przyznane do 30 września br. świadczenie wychowawcze na drugie i kolejne dzieci, składają jeden wspólny wniosek o ustalenie prawa do świadczenia na wszystkie dzieci. Od początku lipca wnioski o świadczenie można składać drogą elektroniczną: za pośrednictwem kanałów bankowości elektronicznej, portalu Emp@tia oraz platformy usług elektronicznych ZUS. Od 1 sierpnia jest to możliwe także drogą tradycyjną, w formie papierowej.