W niedzielnej "Kawie na ławę" w TVN24 poruszono temat polityki względem uchodźców. Pytany o to, czy zmianę zdania przewodniczącego PO Grzegorza Schetyny w sprawie przyjmowania uchodźców można określić mianem "salto mortale", poseł PO Rafał Trzaskowski odparł, że "to był szum medialny". "Jeżeli pada pytanie ze strony PiS i pani rzecznik Mazurek, czy PO jest za przyjmowaniem nieograniczonej liczbą migrantów ekonomicznych, to oczywiście, krótka odpowiedź jest: 'nie', nie chcemy przyjmować migrantów ekonomicznych" - mówił Trzaskowski. Trzaskowski podkreślił, że PO jako pierwsza sprzeciwiała się automatycznemu rozdziałowi migrantów. "To myśmy zawarli (...) takie specjalne bezpieczniki, że ludzie muszą chcieć przyjechać najpierw do Polski, jeżeli chodzi o ten program relokacji i że trzeba potwierdzić tożsamość. W tej chwili ten cały program relokacji jest realizowany w kilku procentach, dlatego, że ci ludzie nie chcą po prostu przyjeżdżać do krajów takich jak Polska" - zaznaczył. Krzysztof Łapiński, odnosząc się do sformułowania "salto mortale", odpowiedział, że "być może od tego tygodnia będzie to nazywane także 'salto Schetyny'". "Skoro mamy i 'schetynówki', to może być i 'salto Schetyny'" - dodał. "Uchodźcom trzeba pomagać, przede wszystkim rozwiązać problem Syrii, bez rozwiązania problemu politycznego w Syrii nie rozwiążemy problemu uchodźców" - zaznaczył. "Pan prezydent już wielokrotnie mówił, że uchodźcom trzeba pomagać humanitarnie tam, gdzie są na miejscu, Polska pomaga i pomagała" - dodał. "Prawdziwi uchodźcy są dzisiaj w obozach na terenie Libanu, Jordanii, Turcji, niewątpliwie również Grecji" - argumentował z kolei wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński (PiS). "Ci, którzy gwałcili kobiety w Kolonii czy ci, którzy dopuszczają się różnego rodzaju przemocy wobec mieszkańców Europy Zachodniej, to tzw. imigranci zarobkowi" - powiedział. Według Agnieszki Ścigaj (Kukiz’15), jej partia podchodzi do sprawy "racjonalnie". Zdaniem Kukiz'15, należałoby zapytać Polaków w referendum, czy popierają przyjęcie uchodźców. Krzysztof Hetman (PSL) zwrócił uwagę na to, że uchodźcy stali się obiektem walki politycznej. Jego zdaniem, politycy w tej kwestii powinni "wytonować wypowiedzi".