W połowie października w krakowskim Instytucie Ekspertyz Sądowych Krzysztof Kwiatkowski słuchał nagrań z kopii rejestratorów samolotu, który rozbił się pod Smoleńskiem. Miesiąc później wszczęto śledztwo, które ma dać odpowiedź na pytanie, czy pracownicy IES przekroczyli swoje uprawnienia, ujawniając materiał, jaki powierzono im do badań. - Nigdy nie prosiłem, ani nie oczekiwałem, żeby przedstawić mi materiał inny niż poglądowy - mówił Kwiatkowski. Minister sprawiedliwości ma być w Krakowie służbowo 28 lutego. Niejako przy okazji ma zostać również przesłuchany. Do tej pory śledczy wahali się, czy wezwać ministra. Będzie on przesłuchany w charakterze świadka. Według informacji dziennikarzy RMF FM, jego status raczej się nie zmieni. Na razie śledztwo prowadzone jest w sprawie. Nikomu nie postawiono zarzutów.