- Tak jak zapowiedziałem przed kilkoma dniami, umówiliśmy się na dzisiaj z panią Lucyną Gągorową i z panią Izabelą Januszko na spotkanie, gdzie będziemy rozmawiać o mszy świętej, która miałaby się odbyć 10 kwietnia, w rocznicę i godzinę feralnego wylotu do Smoleńska - powiedział Klich dziennikarzom. - Z tego, co wiem, ta inicjatywa jest dobrze przemyślana ze strony rodzin, nie budzi też kontrowersji, co jest rzeczą bardzo istotną - dodał. Powiedział, że po wstępnej aprobacie tematem spotkania będą szczegóły: "dzisiaj będziemy rozmawiać, co zrobić, żeby było jak najgodniej i jak najbardziej satysfakcjonująco dla rodzin smoleńskich". Minister poinformował też, że po przyjęciu ogólnego programu obchodów rocznicy katastrofy lotniczej w Smoleńsku MON zaplanuje wojskową ceremonię ku czci tragicznie zmarłych żołnierzy. Pytany, czy był już przesłuchiwany przez prokuraturę w sprawie katastrofy Klich odpowiedział, że nie, ale jest gotowy - w każdej chwili. Zapewnił, że drugi pozostały Tu-154 należący do 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego, po usunięciu stwierdzonej niedawno usterki, będzie gotowy do lotów z osobami pełniącymi najwyższe funkcje w państwie. - Nie ma żadnych przeszkód, by przewoził najważniejsze osoby w państwie - powiedział. Przed kilkunastoma dniami przedstawiciel polskiej komisji badającej katastrofę poinformował, że w samolocie jest uszkodzony wyświetlacz połączony z systemem ostrzegania o bliskości ziemi TAWS. Z tego powodu odłożono eksperyment procesowy w locie.