Pavalkis rozpoczął wizytę od Sejn i tamtejszego Zespołu Szkół Litewskich Żiburys, gdzie spotyka się z dyrekcją i uczniami. Potem litewski minister pojedzie do Widugier, jednej ze szkół planowanych do likwidacji, gdzie spotka się z kadrą i rodzicami uczniów szkół w Widugierach, Przystawańcach i Nowinikach, czyli placówek, które samorząd Puńska chce zamknąć. Minister odwiedzi także sam Puńsk. Radni tej gminy podjęli pod koniec lutego uchwałę o zamiarze likwidacji trzech małych szkół z litewskim językiem nauczania. W sumie uczy się w nich 38 uczniów. Wójt Puńska Witold Liszkowski uzasadnia zamiar likwidacji przesłankami ekonomicznymi, gdyż w 2013 r. gminie brakuje na oświatę 2,4 mln zł. Obawia się, że dalsze jej finansowanie przez samorząd w takim zakresie może doprowadzić gminę do bankructwa. Likwidacja szkół ma dać 1,2 mln zł oszczędności. Środowiska związane z organizacjami mniejszości litewskiej są niezadowolone z decyzji radnych Puńska o likwidacji małych szkół. Jeśli uchwała będzie zrealizowana, młodzież tych placówek będzie musiała dojeżdżać do szkół w Sejnach albo w Puńsku. Wójt gminy Puńsk spotkał się niedawno w Wilnie z premierem Litwy Algirdasem Butkevicziusem, który zadeklarował pomoc finansową - 400 tys. litów (około 450 tysięcy zł). Wójt Liszkowski czeka także na pomoc polskiego rządu. Według szacunków organizacji litewskich, w Polsce mieszka kilkanaście tysięcy osób pochodzenia litewskiego. Największe skupiska Litwinów są w gminach Puńsk i Sejny w województwie podlaskim.