O swojej dymisji Biernacki mówił w piątek. Tego dnia Jerzy Buzek powiedział, że oczekuje rezygnacji od Biernackiego, jeżeli ten zdecyduje się kandydować na prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Szef MSWiA zrezygnował więc z ubiegania się o tę funkcję. Rząd ma zatem ministra spraw wewnętrznych, ale AWS nie ma kandydata na szefa IPN. Biernackiego, nieoficjalnie popierali także politycy PSL. Przeciwni byli natomiast członkowie Unii Wolności.