Reklama

Miller zapowiada polityczną emeryturę. "Nie wystartuję w wyborach"

Europoseł Leszek Miller zapowiedział w "Gościu Wydarzeń" przejście na polityczną emeryturę. Gdy Bogdan Rymanowski zapytał go o przyszłość, ujawnił, że nie zgłosi kandydatury w nadchodzących wyborach krajowych. - Nie wystartuję w wyborach do polskiego parlamentu - powiedział. - Ani do Parlamentu Europejskiego - dodał. Zapytany, czy oznacza to, że obecna kadencja europosła będzie ostatnią, odpowiedział: "Mam nadzieję".

Były premier Leszek Miller zapowiedział w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News, że przejdzie na polityczną emeryturę.

Zapytany o przyszłość przez prowadzącego program Bogdana Rymanowskiego ujawnił swoją decyzję

"Za głupotę trzeba brać baty". Miller w "Gościu Wydarzeń" o wspólnej liście wyborczej opozycji

- Nie wystartuję w wyborach do polskiego parlamentu, ani do Parlamentu Europejskiego - powiedział polityk.

Reklama

Za późno startowałem do Parlamentu Europejskiego

Dopytywany, czy to oznacza, że obecnie sprawowana przez niego kadencja w europarlamencie będzie jego ostatnią, odpowiedział: "Mam nadzieję".

- Gdybym dzisiaj miał 50, a nawet 60 lat, to byłbym w fantastycznej formie i w fazie całkowitego rozkwitu - mówił Miller, tłumacząc kierujące nim motywy. 

Leszek Miller: Putin nie jest szaleńcem. Wie, że to wywołałoby III wojnę światową

- Bardzo żałuję, że tak późno zdecydowałem się wystartować w wyborach do Europarlamentu, ale zawsze uważałem, że Sejm jest ważniejszy - stwierdził były szef polskiego rządu. - Tymczasem Bruksela i Strasburg to są wspaniałe miejsca do takiej samorealizacji, do edukacji - wyjaśnił były lider SLD.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: polityka | Leszek Miller | posłowie | wybory | europoseł

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy