Kik mówił, że nie ma to wielkiego znaczenia dla wyniku wyborów, ale ma znaczenie dla dalszych losów lewicy polskiej. - Jest to pakt zmarginalizowanych. Nie przeceniałbym znaczenia tego wydarzenia dla wyniku wyborów, może to mieć skutki dla ewolucji na lewicy polskiej - powiedział politolog. Jego zdaniem, w stosunku do Millera SLD postąpiło jak biuro polityczne z PRL-u. - Jeżeli chciało kogoś unicestwić, podejmowało decyzję i ten ktoś nie istniał politycznie - wyjaśnił. - Teraz mamy demokrację i nikt nie może zostać skutecznie unicestwiony - ocenił. - Według mnie rozpoczyna się walka o kształt polskiej lewicy - ocenił Kik. - Paradoksalnie kroku Millera nie traktuję jako zdrady, ale jako działanie człowieka zdeterminowanego do walki. Profesor ocenił, że na lewicy jest ogromne zamieszanie i w samym SLD nie ma jedności co do zwartości LID-u. Myślę, że działanie Aleksandra Kwaśniewskiego i Wojciecha Olejniczaka, zmierzające do stworzenia LID w miejsce SLD, jest próbą ucieczki z postkomunistycznego getta, a nie działaniem w celu stworzenia rzeczywistej lewicy - ocenił. - Wydaje mi się, że z porozumienia między Andrzejem Lepperem i Millerem wynika to, że Miller będzie miał prawo tworzenia w parlamencie koła lewicy polskiej - mówił. Według profesora, pewne jest, że Miller wygra z Olejniczakiem w Łodzi. - LID zrobił sobie krzywdę doprowadzając do konfrontacji dwóch koncepcji lewicy - powiedział. Na pytanie, komu ta sytuacja pomoże, a komu może zaszkodzić, Kik powiedział, że "to pomoże obu - Millerowi i Lepperowi". - Tych panów zbliżyły do siebie okoliczności, nie programy - stwierdził. - Są bardziej politykami, nie ideowcami. Wykorzystują instrumenty, jakie mają w ręku. Tak Miller jak i Lepper są pragmatykami, obydwaj udowodnili to jak byli w kręgu władzy - mówił. - Miller przystąpił do boju ostatniego, bo od wyniku boju w Łodzi zależą jego losy i losy polskiej lewicy - podsumował Kik. B. premier i b. działacz SLD Leszek Miller wystartuje w październikowych wyborach parlamentarnych z listy Samoobrony - poinformował w czwartek szef tej partii Andrzej Lepper. Lepper powiedział, że Miller będzie "numerem 1" na łódzkiej liście Samoobrony.