- Moim zdaniem, Polska Ludowa dokonała właściwego osądu i żałuję, że nie wykonano kary śmierci - stwierdził Miller. Rzecznik zakładu karnego w Rzeszowie, major Norbert Gaweł, potwierdził dziś, że w celi skazanego znaleziono podejrzane materiały. Niewykluczone, że na podstawie tych materiałów Mariusz T. zostanie odizolowany od społeczeństwa w ośrodku w Gostyninie. Decyzja w tej sprawie należy do prokuratury, dokąd przekazano dowody w tej sprawie. Jeśli nie wpłynie żaden wniosek, Mariusz T. wyjdzie na wolność. Mariusz T. kończy dziś odsiadywanie wyroku za zabójstwo czterech chłopców. Pierwotnie była to kara śmierci, ale po amnestii z 1989 roku karę zamieniono na 25 lat pozbawienia wolności. CZYTAJ TAKŻE: "Przestępczy celebryci" i ich pokazowe procesy FORUM: Sprawa Mariusza T. To była prowokacja?