Leszek Miller zapowiada w radiowej Jedynce, że marszałek-senior będzie aktywnie działał jako przewodniczący Sejmu. W fotelu marszałkowskim Radosława Sikorskiego zastąpił - z racji wieku - dotychczasowy wicemarszałek Jerzy Wenderlich z SLD. Pytany czy jego partyjny kolega ustali dziś termin zgłaszania kandydatów na marszałka oraz poda termin głosowania, Miller podkreślił, że Wenderlich jest osobą godną zaufania publicznego. "Jerzy Wenderlich będzie postępował w tej sprawie rozważnie, ale i poważnie. Nie ma przecież żadnych okoliczności, które wskazywałyby na jakiś pośpiech przy wyborze marszałka." - dodał Miller. Miller zaznaczył, że Wenderlich będzie wykorzystywał swoje nowe uprawnienia i wprowadzi pod obrady Sejmu ustawy ważne społecznie. "Chodzi o to, żeby marszałek Sejmu nie był tylko, tak jak do tej pory było, marszałkiem jednego ugrupowania, Platformy Obywatelskiej czy szerzej - koalicji rządzącej, ale żeby marszałek Sejmu reprezentował rzeczywiste interesy obywateli" - mówił. Dotychczasowy marszałek Sejmu zrezygnował z funkcji w związku z ujawnieniem akt prokuratury z tak zwanej afery taśmowej. O 10.00 zbiera się Konwent Seniorów. Być może dziś marszałek-senior Wenderlich wyznaczy termin zgłaszania kandydatów na następcę Sikorskiego.