"Gazeta Wyborcza" napisała dziś, że w restauracji "Amber Room" nagrano rozmowę byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego z byłym premierem Leszkiem Millerem. Sprawcy wrzucili nośniki z nagraniami do Wisły, ale odzyskała je Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.Miller powiedział w TVP Info, że nie pamięta, kiedy doszło do rozmowy, ani czego dokładnie dotyczyła. Przyznał, że kilkakrotnie spotykał się z byłym prezydentem i rozmawiał o polityce. Szef SLD oświadczył, że nie obawia się ewentualnej publikacji nagrania. Dodał, że jeszcze nie zdecydował, czy będzie się ubiegał o status pokrzywdzonego w śledztwie, prowadzonym w sprawie nielegalnych podsłuchów.SLD odrzuca propozycję Palikota Miller poinformował także, że SLD odrzuca "propozycję ostatniej szansy" Janusza Palikota, co oznacza, że najprawdopodobniej nie będzie więc wspólnej listy lewicy. Polityk zdecydowanie odrzucił możliwość dodania do nazwy komitetu wyborczego członu "Twój Ruch". Jak tłumaczył, SLD współpracuje z wieloma organizacjami, m.in. związkami zawodowymi. Zgoda na poszerzenie nazwy o Twój Ruch może spowodować podobne roszczenia np. OPZZ lub innych organizacji. Lider SLD odrzucił też drugą możliwość, czyli taką nazwę komitetu, w której nie ma ani Twojego Ruchu, ani SLD. I dodał, że albo Janusz Palikot zgadza się na warunki zaproponowane przez Sojusz, albo nie będzie wspólnych list. Wybory samorządowe odbędą się 16 listopada.