Donald Tusk został wyznaczony przez zarząd Platformy Obywatelskiej jako kandydat partii na premiera. Lider ugrupowania otrzymał misję tworzenia rządu poprzez aklamację, jednak na obecnym etapie jest to tylko rekomendacja PO. Wybory 2023: Donald Tusk ma udać się do Brukseli. "Będzie rozmawiał z przywódcami" Po spotkaniu zarządu formacji Borys Budka poinformował, że w przyszłym tygodniu Donald Tusk poleci do Brukseli, by spotkać się z przywódcami państw europejskich podczas nadchodzącego szczytu. - To normalne, że robimy wszystko, by pozycja Polski na arenie międzynarodowej wróciła na należne jej miejsce - powiedział Budka i stwierdził, że były premier i kandydat PO na przyszłego szefa rządu "gwarantuje odbudowę pozycji Polski na arenie międzynarodowej". Budka pytany o zapowiedź wizyty Tuska w Brukseli i odblokowanie środków z KPO podkreślił, że "to będą rozmowy na najwyższym szczeblu". - Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że kontakty premiera Tuska, jego doświadczenie jako szefa Rady Europejskiej jest bezcenne w takiej sytuacji - zauważył. Zdaniem polityka PO "kwestie praworządności i wykonania kamieni milowych, to jest jeden z podstawowych postulatów, który połączył opozycję". Tomasz Grodzki: Przekonamy prezydenta Dudę używając racjonalnych argumentów W sprawie wyznaczenia Tuska na przyszłego premiera przez PO oraz jego wizyty w Brukseli wypowiedział się również marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Pytany czy to prawda, że przewodniczący Platformy Obywatelskiej udaje się do Brukseli, odpowiedział: - Premier wspomniał na ten temat, ale są też konsultacje u pana prezydenta; nie wiadomo jeszcze dokładnie kiedy. Czeka nas wszystkich mnóstwo ciężkiej pracy - dodał Grodzki. Pytany jaki jest plan PO na przekonanie prezydenta Andrzeja Dudy do przekazania misji tworzenia rządu opozycji, odpowiedział: "używanie racjonalnych argumentów". *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!