10 kwietnia 2010 roku zginęła para prezydencka Lech i Maria Kaczyńscy, ostatni prezydent RP na Uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, parlamentarzyści, dowódcy głównych sił zbrojnych, osoby sprawujące wysokie funkcje w państwie, duchowni, przedstawiciele Rodzin Katyńskich oraz załoga i funkcjonariusze BOR. Cała Polska była wstrząśnięta tragedią, odeszli ludzie znani z pierwszych stron gazet i ekranów telewizyjnych, a jednocześnie bliscy i znajomi wielu osób. Śledztwo w sprawie katastrofy, odrębne, zarówno polskie, jak i rosyjskie, nadal trwa. Ukazały się dwa raporty dotyczące przyczyn wypadku. Jeden z nich, rosyjskiego MAK-u winą za katastrofę obarcza polską stronę, wskazując między innymi, błędne decyzji pilotów i służb, które pracowały nad organizacją lotu TU-154. Polski raport sporządzony przez ekspertów pod kierownictwem ministra spraw wewnętrznych Jerzego Millera, za główne przyczyny katastrofy uznał błędy popełnione przez polskich pilotów, zaniedbania za strony dowództwa polskiego lotnictwa wojskowego, ale także niedociągnięcia Rosjan. Wyjaśnianiem okoliczności katastrofy zajmują się liczne organa, jak prokuratura czy Najwyższa Izba Kontroli oraz komisje i zespoły. Wśród nich - zespół parlamentarny Antoniego Macierewicza, według którego na pokładzie samolotu doszło do eksplozji, a katastrofa była wynikiem zamachu. Powstało też kilka filmów i wiele różnych publikacji, których autorzy próbują dociekać przyczyn wypadku. Według najnowszego sondażu IBRiS Homo Homini, niemal co trzeci Polak uważa, że nigdy nie dowiemy się prawdy o katastrofie smoleńskiej. Blisko 38 procent respondentów uważa, że przyczyny tragedii wyjaśniono w pełni lub częściowo, natomiast prawie 48 procent Polaków sądzi, że nie zostały wyjaśnione. Polskie śledztwo zostało przedłużone do października. Kluczowym elementem dochodzenia jest dokładne zbadanie wraku Tupolewa, jednak na razie jest to niemożliwe. Rosyjska prokuratura zapowiada, że do przekazania wraku może dojść po zakończeniu tamtejszego śledztwa, jednak nie określa kiedy to nastąpi.