Jeszcze wczoraj późnym wieczorem służby komunalne sprawdzały drogę dojazdową i tereny przylegające do miejsca, w którym pięć lat temu rozbił się polski samolot. Uprzątnięto zwiędłe kwiaty i wypalone znicze. Jednak zaraz w ich miejsce pojawiły się nowe, bo jak mówią mieszkańcy Smoleńska "o ofiarach katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku nigdy nie zapominają". Wiadomo, że pamięć 96 osób, które zginęły na smoleńskim lotnisku uczczą władze miasta i obwodu. W uroczystościach wezmą udział Polacy mieszkający w Smoleńsku oraz delegacje lokalnych organizacji kombatanckich i młodzieżowych. Nieco później na miejsce katastrofy ma przybyć polska delegacja na czele z ministrem Jackiem Cichockim i minister kultury i dziedzictwa narodowego, Małgorzatą Omilanowską.