W 1935 r. ciało marszałka Piłsudskiego, Naczelnika Państwa w latach 1918-1922, pochowano w krypcie św. Leonarda na Wawelu. W 1937 r. metropolita krakowski abp Adam Sapieha polecił jednak przenieść trumnę do krypty pod wieżą Srebrnych Dzwonów. Tam ciało Marszałka spoczywa obecnie. W przedsionku krypty pod wieżą Srebrnych Dzwonów znajduje się grób prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego żony Marii, którzy zginęli w katastrofie pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r. Pochowano ich tam osiem dni później. Również w Krakowie, ale na Cmentarzu Rakowickim w Kwaterze Legionowej, spoczywa Bolesław Wieniawa-Długoszowski. To jego wyznaczył początkowo na swojego następcę po klęsce wrześniowej prezydent Ignacy Mościcki. Wieniawa szybko został jednak zmuszony do zrzeczenia się urzędu, więc nie zawsze wymienia się go w gronie polskich prezydentów. Pierwszy grób dawnego osobistego adiutanta Piłsudskiego znajdował się w Nowym Jorku, bo tam w 1942 r. Wieniawa popełnił samobójstwo. W nowojorskim pogrzebie generała uczestniczył m.in. George Patton. W 1990 r. szczątki Wieniawy-Długoszowskiego sprowadzono do Polski. W Warszawie znajdują się m.in. groby prezydentów z okresu II Rzeczpospolitej. W bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście spoczywają Gabriel Narutowicz (zamordowany w 1922 r.) i Ignacy Mościcki, pierwszy i trzeci z kolei prezydenci II RP. Jednak losy grobu Mościckiego były dość złożone. Prezydent zmarł w 1946 r. na emigracji w Szwajcarii w miejscowości Versoix koło Genewy. Tam też przez dziesięciolecia znajdowała się jego skromna mogiła. Powtórny pochówek w Warszawie nastąpił już w wolnej Polsce w roku 1993. Drugi w kolejności prezydent z okresu międzywojennego Stanisław Wojciechowski zmarł w 1953 r. Pochowano go w Warszawie na Cmentarzu Powązkowski (tzw. Stare Powązki), w pobliżu katakumb. W Warszawie pochowano też ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego, który podobnie jak Lech Kaczyński zginął w katastrofie pod Smoleńskiem. Grób Kaczorowskiego znajduje się w Świątyni Opatrzności Bożej. W Palmirach pod Warszawą spoczywa wieloletni marszałek Sejmu z czasów II RP Maciej Rataj. Dwukrotnie sprawował on przejściowe zastępstwo w momentach, gdy nie było prezydenta - po zabójstwie Narutowicza oraz po rezygnacji Wojciechowskiego w 1926 r. po zamachu majowym. Rataj został zamordowany przez Niemców w 1940 r. w Palmirach, tam też ma swój grób. Prócz Kaczorowskiego tylko jeden z polskich prezydentów na uchodźstwie został pochowany w Polsce. To Edward Raczyński, prezydent w latach 1979-1986. Zmarł w Londynie w 1993 r. w wieku 102 lat, a został pochowany w rodzinnym mauzoleum przy pałacu w Rogalinie koło Poznania. Pozostali emigracyjni prezydenci spoczywają w Anglii. Władysław Raczkiewicz (zm. w 1947 r.), August Zaleski (zm. w 1972 r.) i Stanisław Ostrowski (zm. w 1982 r.) znaleźli miejsce spoczynku w Anglii, w Newark-on-Trent niedaleko Nottingham na cmentarzu polskich lotników. Z kolei Kazimierz Sabbat (zm. w 1989 r.) ma swój grób na cmentarzu Gunnersbury w Londynie. Trzeba tu jeszcze wspomnieć jedno miejsce obecnie położone poza granicami Polski - Wilno. Tam na cmentarzu Na Rossie w grobie matki pochowane jest serce Józefa Piłsudskiego.