Miedwiediew przemawiając na uroczystym przyjęciu wydanym w Pałacu Prezydenckim przez polską parę prezydencką podziękował Komorowskiemu za zaproszenie do złożenia oficjalnej wizyty. Podkreślił, że ostatnia oficjalna wizyta w Polsce prezydenta Rosji miała miejsce wiele lat temu. - To jest niedopuszczalne - zaznaczył. - Nie mamy prawa spotykać się tak rzadko - podkreślił. Dodał, że podczas ostatnich siedmiu miesięcy widział się z prezydentem Polski cztery razy, co - jak ocenił - jest "bardzo dobrym wskaźnikiem" częstotliwości polsko-rosyjskich spotkań na najwyższych szczeblu. Prezydent Rosji wyraził nadzieję, że oba kraje "dalej będą kroczyć tą drogą". W jego ocenie, przed Polską i Rosją stoją wspólne wyzwania, takie jak walka z kryzysem czy zwalczanie terroryzmu. Dobre relacje są potrzebne przede wszystkim obywatelom naszych krajów - powiedział Miedwiediew. Dzisiaj nic nie dzieli obu naszych krajów - ocenił. Jak mówił, Polska i Rosja wyznają wspólne wartości, należą do kultury europejskiej, a przed nimi wspólna przyszłość. Dodał, że Polaków i Rosjan łączy także to, że mają "duszę i pamięć". Miedwiediew zaznaczył, że zawsze łączyła nas wspólna sympatia, która pozwalała nawet w najtrudniejszych momentach zawsze znajdować wyjście z tych sytuacji. Podkreślił, że po stronie rosyjskiej jest wola polityczna, by zamknąć skomplikowane karty historii i budować nowoczesne, przyjazne i otwarte relacje z Polską. Prezydent Rosji wzniósł toast za "rozwój przyjacielskich stosunków" między Warszawą a Moskwą. Szczęściu trzeba pomagać Także prezydent Polski wyraził podczas przyjęcia przekonanie, że przed relacjami Polski i Rosji jest dobra przyszłość, ale - jak mówił - "szczęściu trzeba pomagać, gdyż szczęście sprzyja ludziom odważnym". - Dlatego trzeba odwagi także w modernizowaniu relacji polsko-rosyjskich - zaznaczył. To przyjęcie odbywa się w dokładnie w tej sali, w której w 1955 roku został zawarty Układ Warszawski, który "był częścią mechanizmów dzielących Europę" - mówił Komorowski. Podkreślił jednocześnie, że jest to także ta sama sala, w której stanął Okrągły Stół; jego obrady były "początkiem wielkich zmian na lepsze w naszej części Europy". - Myślę, że to dobre miejsce, w którym możemy rozmawiać o przezwyciężeniu podziału Europy do końca - podkreślił polski prezydent. - Należymy do pokolenia szczęściarzy, do pokolenia, które ma to wielkie szczęście, że może żyć w świecie, który przezwycięża podziały. Jesteśmy szczęściarzami, że możemy żyć w świecie, który jest coraz bliżej standardów demokratycznych, w którym wolny rynek potwierdza swoją wartość i dobrą służbę na rzecz każdego człowieka - dodał. - Jesteśmy pokoleniem szczęściarzy, więc jestem głęboko przekonany, że nam przypadnie los cieszenia się z odbudowy normalności pomiędzy naszymi krajami i narodami - podkreślił. Polski prezydent wzniósł toast za "szczęście rosyjskie i szczęście polskie, za dobrą perspektywę, która jawi się przed naszymi narodami, ale przede wszystkim za odwagę, która jest potrzebna także w polityce". Przyjęcie wydane przez polską parę prezydencką rozpoczęło się od odegrania hymnów Polski i Rosji. Na uroczystą kolację zaproszono wielu znanych ludzi polityki i kultury, parlamentarzystów, przedstawicieli różnych wyznań, artystów, a także bliskich tych, którzy zginęli 10 kwietnia pod Smoleńskiem. Podczas oficjalnego obiadu w Pałacu Prezydenckim gościom podano plastry z perliczki, bulion z bażanta, pieczoną polędwicę wołową, torcik czekoladowy z owocami i wino. Obaj prezydenci byli ubrani w ciemne garnitury, pierwsze damy Polski i Rosji - w czarne sukienki. Na koncercie pamięci Włodzimierza Wysockiego Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew z żoną Swietłaną, a także prezydent Bronisław Komorowski z małżonką wzięli udział w koncercie utworów Włodzimierza Wysockiego w Soho Factory na warszawskiej Pradze. W tym roku przypada 30. rocznica śmierci rosyjskiego barda. Na program koncertu składały się utwory: "Ballada o dzieciństwie", "Piosenka o wędrówce dusz", "Na ten chłód", "Trójkąt Bermudzki", "Piosenka o przyjacielu", "Moskwa - Odessa", "Konie narowiste" i "Pomnik". Koncert powstał według scenariusza i w reżyserii Jerzego Satanowskiego. Do udziału w nim zaproszono: Artura Żmijewskiego, Artura Barcisia, Mirosława Bakę, Mirosława Czyżykiewicza, Arkadiusza Brykalskiego, Mariusza Kiliana oraz Margitę Ślizowską, Beatę Lerach, Magdalenę Piotrowską, Annę Ozner. Skład zespołu Kameleon Septet pod dyrekcją Hadriana Filipa Tabęckiego tworzą: Piotr Maślanka, Mariusz Jeka, Bartłomiej Krauz, Paweł Stankiewicz, Wojciech Gumiński, Radosław Kiszewski. Forum: Co sądzisz o wizycie Miedwiediewa w Polsce?