- Prezydent Rosji przekazał już wyrazy współczucia narodowi polskiemu, jednak z uwzględnieniem całej sytuacji, tego, jak straszna jest to tragedia, nie wykluczam, że zechce on osobiście złożyć hołd prezydentowi Kaczyńskiemu - oświadczyła Timakowa. Sekretarz prasowa Miedwiediewa wyjaśniła, że wszystko zależy od tego, czy grafik prezydenta Rosji pozwoli mu przyjechać do Polski w odpowiednim czasie. Gospodarz Kremla przebywa obecnie w Waszyngtonie, gdzie uczestniczy w szczycie nuklearnym zwołanym przez prezydenta USA Baracka Obamę. Ze Stanów Zjednoczonych pojedzie do Argentyny (14 kwietnia), a stamtąd do Brazylii (15-16 kwietnia), gdzie weźmie udział w szczycie BRIC (Brazylia, Rosja, Indie i Chiny). W poniedziałek szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski przekazał, że Miedwiediew wyraził chęć przybycia na uroczystości pogrzebowe.