Sugestie takie pojawiły się we wtorkowym "Dzienniku" i poniedziałkowej "Rzeczpospolitej". Były poseł PO Paweł Śpiewak, który - według "Rz" - jest skonfliktowany z Michnikiem, twierdzi na łamach tych gazet, że szef "GW" nie pojawił się w Pałacu Prezydenckim, bo nie dostał Orderu Orła Białego. - Środowisko związane z Michnikiem oczekiwało dla niego Orderu Orła Białego. Lech Kaczyński nie był skłonny uhonorować go takim odznaczeniem. W wyniku tego doszło do sytuacji, że Michnika zabrakło na uroczystości - mówił "Rz" Śpiewak. "Dziennik" twierdzi, że wysłannikiem Michnika miał być jeden z jego kolegów z Marca '68, późniejszy polityk Unii Demokratycznej. Gazeta nie podaje jednak nazwiska. - Nigdy w życiu nie negocjowałem z nikim tej sprawy, nigdy nikogo nie wysyłałem ani nie upoważniałem do takich negocjacji - napisał w krótkim oświadczeniu przekazanym redaktor naczelny "GW". Dodał, że nigdy też nie słyszał, żeby próbował ktoś prowadzić negocjacje w sprawie orderu dla niego. Polityk Partii Demokratycznej-demokraci.pl Jan Lityński, który również był uczestnikiem wydarzeń marcowych, podkreślił w specjalnym oświadczeniu, że w tekście "Dziennika" "prawdziwy jest jedynie Paweł Śpiewak". Lityński, były polityk Unii Demokratycznej, jest zdania, że informacje, które Śpiewak przekazuje za pośrednictwem tej gazety "niosą wszelkie cechy wydumanych kalkulacji".