Przypomnijmy, że Ryszard Terlecki, mówiąc o planowanej przez PiS rekonstrukcji, wskazał, że koalicjanci partii "będą mieć po jednym ministerstwie". Zrealizowanie takiego scenariusza oznaczałoby odebranie koalicjantom dwóch ministerstw (po jednym w przypadku każdego - przyp. red.). Obecnie w rękach Solidarnej Polski są ministerstwa: sprawiedliwości i środowiska. Z kolei Porozumienie rządzi w Ministerstwie Rozwoju i Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. "Bardzo szanuję pana marszałka, natomiast wydaje mi się, że nie uczestniczy on bezpośrednio w rozmowach w gronie trzech liderów Zjednoczonej Prawicy" - skomentował w "Jeden na jeden" Woś. "To było rzucenie wątpliwości" - dodał. Podziały w szeregach Zjednoczonej Prawicy? Woś stwierdził także, że w szeregach koalicjantów PiS - Solidarnej Polski i Porozumienia - nie ma zadowolenia z planowanej rekonstrukcji rządu. "Ten pomysł nie spotkał się z uznaniem" - powiedział. Podobne zdanie wyraził ostatnio również szef Porozumienia Jarosław Gowin, który także wskazywał, że na tego rodzaju ustalenia nie ma zgody koalicjantów.