Dzieci z rocznika 2008 mają problem przede wszystkim z matematyką i pisaniem. Podobnie jest z koordynacją ruchowo-wzrokową i panowaniem nad emocjami. IBE sprawdził kompetencje ponad tysiąca dzieci, które poszły do pierwszej klasy. Badania przeprowadzono w 32 szkołach z województw: kujawsko-pomorskiego, lubelskiego i mazowieckiego. Efekty analizy zostały opublikowane w specjalnym raporcie. W badaniu określającym umiejętność pisania siedmiolatki uzyskały 118 pkt., a rok młodsze dzieci - 114 pkt. Taka sama różnica jest w zdolnościach matematycznych. Trzy punkty dzielą dzieci pod względem umiejętności czytania. "Gazeta Prawna" przypomina, że co piąty sześciolatek, który powinien trafić do szkoły ubiegłym roku, nie poszedł jednak do pierwszej klasy. Wielu rodziców postarało się bowiem o to, by odroczyć swoim dzieciom ten obowiązek. "Z próby badawczej mogły więc wypaść te dzieci, które miałyby najsłabsze wyniki" - zauważa dziennik. I wskazuje, że prawdziwy obraz sytuacji poznamy dopiero wtedy, gdy zostanie przeprowadzona analiza całego rocznika.