Teraz liczą na efekty rozmów okrągłego stołu, zapowiadane przez ministra pracy i polityki społecznej. Na spotkanie w Warszawie 30 kwietnia wybiera się Danuta Bodzioch. Ma nadzieję, że padną konkretne propozycje, zmierzające do wyrównania świadczeń wszystkich opiekunów osób niepełnosprawnych. Danuta Bodzioch mówi, że 30 dni przed sejmem było trudnym doświadczeniem, bo warunki były nieraz bardzo ciężkie, ale być może nawet trudniejszym przeżyciem było to dla bliskich którzy zostali w domach. Podkreśla, że nieraz kilka razy dziennie odbierała telefony od rodziny opiekującej się jej mężem. Zajmowali się nim dwaj synowie i jego teściowa. Jak mówi, nieraz twierdzili że mają trudność z jakąś konkretną sprawą, ale też były informacje o tym, że tęsknią. "Ale jak ja dawałam radę, tak i oni musieli" - mówiła kobieta.Mirosław Sobolewski ze stowarzyszenia Stop Wykluczeniu liczy że przy okrągłym stole uda się wyrównać status opiekunów tak, aby świadczenia nie zależały od tego, czy niepełnosprawność podopiecznego powstała w dzieciństwie, czy w wieku dorosłym. Podkreśla, że od lipca ta druga grupa jest dyskryminowana, bo straciła prawo do świadczeń, a pierwsza otrzymuje zwiększoną pomoc.Prezydent podpisał ustawę, która po wyroku KT miała niwelować skutki pozbawienia świadczeń pielęgnacyjnych opiekunów dorosłych niepełnosprawnych, jeżeli nie spełniali kryterium dochodowego. Ustawa przywraca świadczenie w wysokości 520 złotych. Analogiczne świadczenie dla opiekunów dzieci wynosi 620 złotych plus 200 złotych dodatku, a od maja ma wynosić 1000 złotych. W rozmowach przy okrągłym stole, 30 kwietnia w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej, mają wziąć udział przedstawiciele opiekunów niepełnosprawnych - zarówno dorosłych, jak i dzieci, rządu, organizacji pozarządowych i klubów parlamentarnych.