W prezydenckiej rezydencji na Helu szefowa niemieckiego rządu wraz z mężem Joachimem Sauerem, przebywała na zaproszenie L. Kaczyńskiego. Głównym celem rozmów Merkel miało być przekonanie Warszawy do poparcia Deklaracji Berlińskiej i omówienie spornych punktów w zapisach Traktatu Konstytucyjnego UE. Wcześniej obie pary - prezydencka i kanclerska - zjadły w nadmorskiej rezydencji śniadanie. Ze względu na silny wiatr planowany wcześniej spacer brzegiem morza był krótszy - trwał 10- 15 minut i odbył się w lesie otaczającym rezydencję prezydencką.