W rozporządzeniu znalazły się lektury, o których MEN informowało w ubiegłym tygodniu: wiersze Jana Lechonia i Kazimierza Wierzyńskiego - w programie gimnazjum oraz fragmenty "Ferdydurke" Witolda Gombrowicza - w programie rozszerzonym w szkole ponadgimnazjalnej. Ponadto lista lektur dla szkół ponadgimnazjalnych na poziomie podstawowym została poszerzona o wybrane opowiadania ze zbioru "Sklepy cynamonowe" Brunona Schulza oraz "Zapiski więzienne" kardynała Stefana Wyszyńskiego. Ta ostatnia książka będzie jedną z dwóch lektur do wyboru obok "Będziecie moimi świadkami" abp. Kazimierza Majdańskiego. Poprzednie rozporządzenie ministra edukacji w sprawie lektur zostało 24 lipca uchylone przez Radę Ministrów. Nie było w nim żadnej z tych pozycji. Rozporządzenie uchylono m.in. ze względu na brak na liście lektur prozy Gombrowicza, o czym informował premier Jarosław Kaczyński. Zastrzeżenia premiera budziła też obecność w kanonie lektur powieści "Listy Nikodema", autorstwa jednego z twórców Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego (PRON), Jana Dobraczyńskiego. Ta powieść nadal znajduje się na liście lektur w podpisanym w poniedziałek rozporządzeniu. Krytykiem pierwszej listy lektur podpisanej przez Giertycha był też minister kultury Kazimierz M. Ujazdowski. To on postulował wpisanie do kanonu m.in. wierszy Lechonia i Wierzyńskiego oraz prozy Gombrowicza i Schulza. Jak poinformowała rzeczniczka MEN, zmiany w projekcie podpisanego w poniedziałek rozporządzenia zostały wprowadzone już po konsultacjach z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego.