Media: Sąd podważa wiarygodność zeznań Pawła S. ws. afery w RARS
Sąd Okręgowy w Katowicach podważył decyzję prokuratury o zabezpieczeniu majątkowym wobec Pawła K., uznając, że przedstawione dowody nie spełniają wymogów wiarygodności i nie uprawdopodabniają popełnienia przestępstwa. Chodzi głównie o zeznania Pawła S. w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS). Portal wpolityce.pl dotarł do postanowienia sądu.

W skrócie
- Sąd Okręgowy w Katowicach uznał, że dowody przeciwko Pawłowi K. są niewiarygodne
- Głównym materiałem dowodowym były zeznania Pawła S., które sąd uznał za niespójne i niewystarczające do postawienia zarzutów.
- W sprawie RARS zarzuty prania pieniędzy i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej postawiono kilku osobom, a sądy w Warszawie i Katowicach różnią się w ocenie wiarygodności małego świadka koronnego Pawła S.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
W uzasadnieniu postanowienia Sąd Okręgowy w Katowicach szczegółowo odniósł się do głównego materiału dowodowego, jakim były zeznania Pawła S. na temat Pawła K., twierdząc, że "pozbawione są konsekwencji, są wewnętrznie sprzeczne ewoluują wraz z częstotliwością składania wyjaśnień, zawierają wiele ogólników, a mało szczegółów, które mogłyby podlegać weryfikacji".
"Brak zatem podstaw do uznania, że treść tychże wyjaśnień Pawła S. jest na tyle wartościowym dowodem, że przemawia za uznaniem, iż w przedmiotowej sprawie zachodzi prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanego Pawła K. zarzuconego mu przestępstwa" - czytamy w cytowanym przez wpolityce.pl postanowieniu sądu.
Sąd wskazał również, że prokuratura oparła swoje tezy na "dowodzie z pomówienia", co w ocenie sądu nie stanowi wystarczającej podstawy do zastosowania środków zabezpieczających wobec Pawła K.
Śledztwo w sprawie RARS
Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w RARS wszczęto 1 grudnia 2023 r. Prowadzi je Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach. Dotyczy ono m.in. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez pracowników RARS podczas organizowania i realizowania zakupu towarów, a tym samym działania na szkodę interesu publicznego od 23 lutego 2021 r. do 27 listopada 2023 r. w Warszawie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Podstawą wszczęcia śledztwa były zgromadzone przez CBA materiały o charakterze niejawnym i dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożone przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Na dalszym etapie śledztwa Generalny Inspektor Informacji Finansowej złożył dwa kolejne zawiadomienia o podejrzeniu prania brudnych pieniędzy.
Małym świadkiem koronnym w tej sprawie jest Paweł S., twórca marki odzieżowej, który w październiku 2024 roku został deportowany do Polski z Dominikany. Mężczyzna usłyszał m.in. zarzut działania w zorganizowanej grupie przestępczej.
W styczniu 2025 r. śledczy, m.in. na podstawie zeznań S., zatrzymali kolejne trzy osoby: Annę W., byłą dyrektor Biura Prezesa Rady Ministrów, jej męża Marka oraz Pawła K., właściciela agencji PR. Anna W. i Paweł K. usłyszeli zarzuty m.in.: dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Marek W. usłyszał zarzut udzielenie pomocy swojej żonie w przyjęciu korzyści majątkowych.
Sam Paweł S. wyszedł z aresztu w lutym 2025 r. O zeznaniach składnych przez mężczyznę pisaliśmy w Interii w maju. Informowaliśmy o rozbieżnych ocenach zeznań Pawła S. przez sądy w Warszawie i Katowicach.
- Mamy teraz do czynienia z kuriozalną sytuacją. Z jednej strony sąd w Katowicach mówi, że wyjaśnienia Pawła S. są niewiarygodne, a sąd w Warszawie mówi coś zupełnie innego. Z jednej strony prokurator szanuje decyzję sądu w Katowicach i zwraca zajęte środki, który mówi, że nie ma wysokiego prawdopodobieństwa popełnionego czynu przez Pawła K., ale jednocześnie odmawia uchylenia aresztu, ze względu, że to prawdopodobieństwo jest duże - mówił Interii adwokat Tomasz Mielke, obrońca Pawła K.