W czwartek zastępca prokuratora generalnego Marek Pasionek poinformował o wstępnych wynikach ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej. Powiedział, że jak dotąd, po przeprowadzeniu 27 ekshumacji, stwierdzono dwa przypadki zamiany ciał, w jednym ujawniono w trumnie tylko połowę ciała zmarłego, w dziewięciu przypadkach znaleziono w trumnach części ciał kilku osób. Ujawnił, że m.in. w trumnie prezydenta Lecha Kaczyńskiego znaleziono fragmenty ciał dwóch innych osób. Do tej konferencji i przedstawionych na niej informacji w rozmowie z PAP odniosła się rzeczniczka PiS. "To była całkowita prowokacja, niebywały skandal i barbarzyństwo. Odpowiedzialni za to ludzie z PO powinni zniknąć ze sceny politycznej. PO odrzuca jakiekolwiek wartości. Dla nich szacunek dla zwłok nie istnieje" - powiedziała PAP Mazurek. W czwartek Prokuratura Krajowa poinformowała, że w połowie przypadków - 12 na 24 - badania identyfikacyjne wykazały nieprawidłowości. W dziewięciu trumnach znaleziono części ciał innych osób, m.in. w grobie prezydenta Lecha Kaczyńskiego były fragmenty ciał dwóch innych osób. Stwierdzono też zamianę ciał Piotra Nurowskiego i Mariusza Handzlika. Łącznie, wraz z ekshumacjami przeprowadzonymi w latach 2011-12 przez prokuraturę wojskową, ekshumacje objęły 36 ofiar katastrofy. Ekshumacje dokonane na zlecenie prokuratury wojskowej wykazały zamianę sześciu ciał.