Wielogodzinne prace przyniosły kolejne cenne znaleziska, informuje dyrektor Muzeum Wisły w Wyszogrodzie Zdzisław Leszczyński. Najcenniejsze to załadowany aparat fotograficzny z zabezpieczonymi filmami. Ponadto znaleziono kolejne szczątki pilotów, buty, futrzany kołnierz kurtki pilota, drugi spadochron, kompletne śmigło z numerem, numer silnika, dwa działka pokładowe, fragment podwozia z kołem wypełnionym powietrzem i wiele drobnych, cennych elementów. Dzięki sobotnim archiwaliom będzie można precyzyjnie ustalić, nr jednostki, lotu, oraz nazwiska załogi. Na samolot przed tygodniem trafiło stowarzyszenie SAKWA. Wtedy wydobyto jeden silnik, kabinę pilota, radiostację, spadochron, szczątki pilotów, odznaczenia i buty. W sobotę od rana prace kontynuowało 15 osób, członkowie Stowarzyszenia SAKWA, pracownicy muzeum oraz strażacy. Wydobyty wrak trafi do Muzeum Wisły w Wyszogrodzie.