Jak powiedział w poniedziałek wieczorem rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Radomiu Paweł Frysztak, strażacy wciąż zabezpieczają budynek, który najbardziej ucierpiał w czasie burzy. - Podparli ściany i okryli plandeką przed deszczem - wyjaśnił. Trzyosobowa rodzina została na noc w swoim domu. Burza i towarzysząca jej trąba powietrzna częściowo uszkodziła też dachy trzech innych domów we wsi i pięciu zabudowań gospodarczych. Na szczęście nikt z mieszkańców nie ucierpiał. W pomoc poszkodowanym rodzinom zaangażowały się władze gminy. Jedna z mieszkanek relacjonowała, że trąba powietrzna przeszła nad wsią szybko, ale bardzo gwałtownie. - Zobaczyłam przed sobą jakby ścianę, masę powietrza, która wepchnęła mnie do domu. Chwilę potem nie było już na nim dachu - powiedziała.