Jak poinformowała w sobotę rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Pułtusku podkom. Milena Kopczyńska, do pierwszego zdarzenia doszło w piątek po godz. 9. w rejonie skrzyżowania ul. Daszyńskiego i 3 Maja, gdzie policjanci kierowali ruchem ze względu na tworzące się w tym miejscu duże korki. "W pewnym momencie do policjantów podbiegła zdenerwowana kobieta, prosząc o pomoc w dotarciu do szpitala. Wyjaśniła, że w samochodzie przebywa jej 16-letni syn, który ma atak padaczki" - powiedziała rzeczniczka. Policjanci eskortowali forda, którym podróżował nastolatek, do szpitala. Do drugiej interwencji doszło przed godz. 14. w rejonie cmentarza przy ul. Kościuszki w Pułtusku. "Funkcjonariuszy poprosił o pomoc mężczyzna, u którego 30-letniej córki wystąpiły problemy z krążeniem w nogach. Kobieta była bardzo osłabiona i blada" - powiedziała rzeczniczka. Dodała, że mężczyzna sam zdecydował się sam zawieźć córkę do szpitala, bo czas oczekiwania na przyjazd wezwanej karetki miał być długi. Również w tej sytuacji policjanci - używając sygnałów dźwiękowych i świetlnych - eskortowali samochód do szpitala. W czterodniowej akcji "Znicz", która rozpoczęła się w czwartek, bierze udział ponad 250 policjantów ruchu drogowego z garnizonu mazowieckiego (poza Warszawą). W akcji wspierają ich funkcjonariusze straży miejskich, żandarmeria wojskowa oraz harcerze i uczniowie klas mundurowychSprawdź na bieżąco - utrudnienia na drogach w całej Polsce! Poinformuj nas o sytuacji na drogach, prześlij zdjęcia! Sprawdź, czy zdał(a)byś dzisiaj test na prawo jazdy Szczegółowa prognoza pogody godzina po godzinie