- Potwierdzone dwa ogniska ptasiej grypy wykryto w miejscowościach Uniejewo i Myśliborzyce na fermach indyczych. Jest to najgroźniejsza odmiana wirusa H5N1. Wyznaczono strefy zapowietrzenia i zagrożenia. Teren jest cały czas monitorowany przez służby weterynaryjne i policję - poinformował Hilary Januszczyk z Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w Płocku - Nie ma powodów do paniki - uspokaja Tadeusz Wijaszka z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach, który badał próbki zakażonych indyków. - Nie trzeba paniki. Poczekajmy. Trzeba to ognisko zlikwidować i dokładnie kontrolować to, co się dzieje - podkreśla. - Około 2000 sztuk drobiu z ferm zakażonych ptasią grypą mogło trafić do sklepów. To ok. 6000 kg mięsa, z tego 1000 kg nie zostało poddanych obróbce termicznej - poinformowała na konferencji prasowej Główny Lekarz Weterynarii Ewa Lech. - Tysiąc kilogramów mięsa trafiło do trzech hurtowni z województwa warmińsko-mazurskiego. Inspekcja Sanitarna ustala szczegóły - powiedziała Lech. Główny Lekarz Weterynarii zapewniła, że nie ma żadnego zagrożenia dla ludzi, ponieważ wirus powodujący ptasią grypę u drobiu jest niebezpieczny dla człowieka tylko wtedy, gdy podlega mutacjom. Zaznaczyła, że epidemia ptasiej grypy na tych dwóch fermach spowoduje ogromne straty gospodarcze. Na fermach jest jeszcze 4000 żywych ptaków, które zostaną zutylizowane. Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi prawdopodobnie w ciągu kilku godzin wyda rozporządzenie o zamknięciu drobiu w zagrodach na terenie województwa mazowieckiego. Niewykluczone, że zarządzenie podobne do tego, jakie obowiązywało dwa lata temu, może zostać rozszerzone na cały kraj. Ruszy też procedura sprawdzania obrotu drobiem. - My wychodzimy. Sąsiedzi, którzy mieszkają obok i mają fermę, mają zakaz wychodzenia z domu. Nam nikt nic nie mówi. (...) Jest taki problem, bo w telewizji nas straszą, że to jest jakiś groźny wirus, a tu nikt nas nie informuje - mówi jeden z mieszkańców gminy Brudzeń Duży. Wirus H5N1, który pojawił się w Azji Południowo-Wschodniej w 2003 roku, może być zabójczy dla ludzi. Dotychczas zmarło około 200 osób zarażonych wirusem, najwięcej w Indonezji i Wietnamie. Chiny zarejestrowały kilkanaście śmiertelnych ofiar ptasiej grypy. W Polsce pierwszy przypadek obecności wirusa H5N1 ptasiej grypy odnotowano w ubiegłym roku. Na początku marca 2006 r. ten niebezpieczny szczep stwierdzono u łabędzi na Bulwarze Filadelfijskim w Toruniu.